czwartek, 24 maja 2018

A w sercu ciągle maj...

Od kilku lat to dla mnie sezon na szparagi. Zakochałam się w nich od pierwszego ugryzienia. Pochłaniam je w najróżniejszej postaci. Gotowane na parze,grillowane, pieczone na tarcie. Z sosem czosnkowym lub bez. 
Ostatnio często jem na śniadanie lub obiad jako bazę pod jajko sadzone. 
Przesmażam krótko szparagi na patelni,przyprawiam solą i pieprzem,gdy są miękkie wbijam na nie jajko,doprawiam np suszonymi pomidorami z czarnuszką. 
Szybkie, łatwe, pyszne. 

Najlepiej smakują jedzone w ogrodzie,przy śpiewie ptaków i asyście kotów ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

      Wczoraj był dzień kolorowej skarpetki. Dzień dzieci z zespołem Downa. Ale również dzień wyrównywania szans dzieci z problemami rozwojo...