poniedziałek, 3 września 2018

Wrzesień trochę przypomina styczeń ;-) Są to miesiące postanowień.
Po wakacyjnym rozleniwieniu i rozpuście dietetycznej postanawiamy:
-dieta niskoenergetyczna
-zero słodyczy
-zero alkoholu
-będę biegać
-będę więcej się ruszać
-pójdę na fitness
-pójdę na jogę
I moje ulubione
-w końcu się ogarnę 😁

Jak jest potem - co ja Wam będę mówić. Wszyscy wiemy. Koleżanka w pracy ma imieniny i przyniesie ciasto, po ciężkim dniu kusi wieczorna lampka wina, na bieganie jest zbyt ciepło lub deszcz pada.
Dlatego ja mam trzy postanowienia na ten wrzesień :
-powrót do diety NŻT
-ograniczenie słodyczy
-dwa razy w tygodniu marsz z kijkami

Jeżeli chcesz więcej się ruszać - kup karnet na jogę. Będzie Cię to mobilizowalo do wykorzystania go. Gdy zaczniesz regularnie ćwiczyć poczujesz radość z tego że ciało staje Ci się posluszne. Poszukaj aktywności którą lubisz. Ja nie znoszę biegać a wiem że potrzebne mi spalanie zamierzam chodzić. I może nawet namówię na chodzenie mojego super leniwego psa 😁


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

      Wczoraj był dzień kolorowej skarpetki. Dzień dzieci z zespołem Downa. Ale również dzień wyrównywania szans dzieci z problemami rozwojo...